piątek, 16 stycznia 2015

Vincent Mercier - le making of

Siema!

Ostatnio przeżywam jakiś nawrót nu-metalowych brzmień to też odbiło się to na mojej ostatniej pracy. Tak, wiem, chciałam rysować coś innego, może dla odmiany jakąś kobietę, no ale po co. Łatwych rzeczy też nigdy nie wybieram - tym razem padło na basistę francuskiego zespołu Mass Hysteria (w ogromnej mierze dlatego, że chciałam mu jakoś wynagrodzić te wszystkie lajki na instagramie, hihi).

Wiem, zapomniałam obfocić to tak jak chciałam, ale nieważne. W zasadzie jest wszytko - no poza pierwszym szkicem, ale kto by się tym przejmował ;)

standardowo
-ołówki koh-i-noor 1510 - 8B 6B 5B 3B B F
-gumka chlebowa
-format A4
+ jakieś 6 godzin pracy

a oto efekty






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz